te pyszne bułeczki są w sam raz na zimnicę. Pyszne z mlekiem. Tego właśnie potrzebuje.
Ciasto:
500 g mąki
1/2 łyżki soli
50 g miękkiego masła
75 g cukru
opakowanie drożdzy instant
225 ml ciepłego mleka
1 rostrzepane jajo
Mąkę mieszam z solą i wcieram masło. Dodaje cukier i drożdże. Robię "dołek " w środku i wlewam tam jajko i mleko. Zagniatam elastyczne miękkie ciasto, poczym przykrywam ściereczką i odstawiam w ciepłe miejce. Ciasto musi podwoić swoją objętość.
Nadzienie:
25g rostopionego masła , ostudzonego , musi być letnie
115g sułtanek, najlepiej BIO sułtanek nie konserwowanych siarką
25 g kandyzowanej skórki pomarańczowej
25 g suszonej żurawiny (ja daje wiecej i rezygnuje z pomarańczy)
25 g brązowego cukru
cynamon
rostrzepane jajo
Wyrośnięte ciasto wałkuję na prostokąt. Smaruje masłem i rozrzucam rodzynki, żurawine, cukier i cynamon. Trzeba zostawić 1,5 cm brzegu.
Zwijam w rolkę i kroję na 12 kawałków. Układam je ciasno obok siebie na kwadratowej blasze. Przykrywam folią i czekam ok 45 min aż ciasto ponownie urośnie. Ogrzewam piekarnik do 200 stopni . Wierzch pędzluje rostrzepanym jajem . Bułeczki pieką się 15 minut i znikają niemal natychmiast.
3 komentarze:
mmm.. już chcę niedzielne śniadanie i ciepłą bułę do ręki. (:
wyglądają pysznie!
ja też bym nie odmówiła takich pyszności, aż się prosi, żeby się skusić....
Zrobiłam w minioną sobotę :) Cieplutkie drożdżóweczki z prażonymi orzechami włoskimi i rodzynkami, posmarowane w środku masłem i miodem - pyszotka! :)
Prześlij komentarz