niedziela, 7 marca 2010

Ślimak ślimak pokaż rogi, dam ci sera na pierogi


Pierogi są cudowne. Nigdy się nie nudzą, bo wersje nadzienia nie mają praktycznie granic.

Ostanio zrobiłam nadzienie ze szpinakiem, czosnkiem i serem białym. Otulone w lekkim, elastycznym cieście zielone nadzienie przynosi nadzieję na wiosne. Ciekawe wyszło też połączenie hummus+suszone grzyby, choć chyba jednak wolę tradycyjne zestawy.

Ciasto na pierogi

1kg mąki
1 jajo
Sól
Woda- ile ciasto zabierze,


Mąkę wysypuję na stolnice mieszam z sola. W dołeczek rozbijam jajko i potem rozrabiam z mąką aż ciasto będzie elastyczne. Ciasta wychodzi dużo. Na 2 osoby można spokojnie pół zamrozić i mieć na później. Ciasto rozwałkowuję na stolnicy i wycinam szklanką krążki. Należy obficie posługiwać się mąką. Podypywać i w pod żadnym pozorem nie układać pierożków na sobie. Każdy ma inny paten na robienie "falbanki" na pierożku. To taka sygnatura. Ja szypie brzeg i wychodzi coś na kształt słońca.
Pierogi wrzucam do wrzącej wody, osolonej. Gotuję się ok. minuty po wypłynięciu zmniejszam odrobinę ogień i jeszcze chwilę gotuję.

Brak komentarzy: