wtorek, 12 stycznia 2010

Dziś na kolację...brokuły


Jaki jest Wasz stosunek do zapiekanego sera? Moja relacja z nabiałem jest burzliwa i namiętna. Nie mogę żyć bez sera, szczególnym upodobaniem darząc sery pleśniowe.

Przestawiam Wam mój ulubiony przepis brokułowy.

2 paczki mrożonych brokułów
2 ząbki czosnku
15 dkg sera pleśniowego np. Rokpol
2 łyżki masła
2 łyżki mąki
mleko ok. szklanki

sól, pieprz, gałka muszkatułowa

Zaczynam od ugotowania brokułów al dente na parze. Po ugotowaniu wkładam je do żaroodpornego naczynia. Dokładam drobno czosnek posiekany czosnek. Doprawiam solą i pieprzem. Odrywam ręką duże kawałki sera i wciskam pomiędzy brokuły. Teraz przygotowuje beszamel. Na patelni rozpuszczam masło i zaraz dodaję mąkę. Mieszam przez ok 3 minuty. Teraz musi nastąpić szybka akcja. Jedną ręką mieszamy drugą dolewamy mleko. Jeżeli przestaniemy, zrobią nam się grudki w sosie. A tego byśmy nie chcieli. Czekam aż sos zglęstnieje do konsystencji śmietany , szybko oprószam gałką, dodaje odrobinę soli i zalewam brokuły. Natychmiast wsazam do piekarnika i po ok. 20 minutach w 200 stopniach zjadam pyszną kolację. Proporcje podane są idealne dla 2 osób.

Brak komentarzy: